Pogrzeb dh. phm Roberta Komonia odbędzie się w poniedziałek 27.06.2011 , msza rozpocznie się o godz. 15:00 w Kościele Wniebowstąpienia Pańskiego na os. Żeromskiego.
„Moje życie było szczęśliwe i chciałbym jedynie życzyć wam, aby każdy z was żył
równie szczęśliwie. Prawdziwe szczęście znajdziecie w uszczęśliwianiu innych.
Spróbujcie zostawić świat trochę lepszym, niż go zastaliście. „Czuwajcie” to znaczy
postępujcie zawsze tak, by móc szczęśliwie żyć i szczęśliwie umierać. Dotrzymujcie
zawsze przyrzeczenia skautowego, także wówczas, gdy przestaniecie być chłopcami.”
Robert Baden-Powell
Czuwaj DH…na wiecznej wachcie!!!!!!!!!!!!:(
Kobos, do zobaczenia na zielonych łąkach. Tylko po co się tak spieszyłeś?! U nas też sporo łąk zielonych i lasów… CZUWAJ!gdziekolwiek teraz jesteś.
a Wam osierocona siedemdziesiąta siódma współczuję szczerze. Bądźcie dzielni. „Dzielność jest bowiem fundamentem charakteru” jak mawiał Aleksander Kamiński.
Trzymajcie się, musicie sobie teraz poradzić w trudnej sytuacji, jak Was uczył Wodzu.
Kasia
Żegnaj Przyjacielu!!! Bez Ciebie świat będzie gorszy. [’][’][’] Tylko dlaczego Ty?! Dlaczego właśnie teraz?!
Żeganj WODZU 28 lat wspólnego „harcerzowania”, to stanowczo za mało,Czemu tak się pospiezszyłeś na „Połoniny Niebieskie”.
ŚLIWEK.
Żegnaj Przyjacielu, mam nadzieje że Pan Bóg ma wobec Ciebie jakieś palny, skoro tak szybko nam Ciebie zabrał.
Jak to mówią, dobry ludzi brakuje w niebie, a TY byłeś jednym z niech.
Nie pamięć o tobie będzie trwać wiecznie. CZUWAJ!
SZARY.
Był kochany:(
Robert, bedziemy Cie zawsze kochac i miec w sercach
„W momencie śmierci bliskiego
uderza człowieka świadomość
niczym nie dającej się zapełnić pustki.”
Z nim Niebo będzie weselsze.
Cześć Jego pamięci.
CZUWAJ!
dzięki Robercie że byłeś z nami , pokazałes nam czym jest prawdziwe życie , czym jest przyjaźń.
Spoczywaj w spokoju.
Dzięki Robercie że byłeś z nami , nauczyłeś nas prawdziwego życia , pokazałeś czym jest przyjaźń.
Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach.
Czuwaj Druhu! Zawsze pozostaniesz w naszych sercach i pamięci!
Hufiec Mszczonów
Powiedz, dokąd znów wędrujesz?
Czy daleko jest twój sad?
Hen, w krainy buczynowe
Ze mną tam układa pieśni wiatr
[…]
Zaszumiały cię powietrza
I ruszyłeś sam na szlak
Ten ostatni, ten najlepszy
Przyszedł czas, Pan dał ci znak
Ten ostatni, ten najlepszy
Przyszedł czas, Pan dał ci znak
[Stare Dobre Małżeństwo]
http://i55.tinypic.com/mv3ok1.jpg
Mocó… Hagi… DZIĘKUJEMY :)
Została ogromna pustka … ale i wspomnienia, których nikt mam nie odbierze. Na zawsze zostaniesz w naszej pamięci. BZYK
Żegnaj Przyjacielu! Dzięki Ci za wszystko czego się od Ciebie nauczyliśmy. Dawałeś nam siłę, nadzieję, motywację… Teraz pomagać nam będzie pamięć o Tobie. Całym sercem będziemy kontynuowali Twoje dzieło. Spoglądaj na nas czasem z Połonin Niebieskich… Czarny!
Wiadomość o Twoim nagłym odejściu bardzo mnie wstrząsneła.Mimo ze długo się nie widzielismy prawie od roku ok 1984 zawsze byłes i pozostaniesz w mej pamięci jako wsaniały nauczyciel , kolegą i przyjaciel. Szkoda że tak szybko odszedłeś tak bardzo brakuje teraz pozytywnych wzorców dla młodzieży, miłośników przyrody i obcowania z naturą ,ludzi z charakterem i pozytywnie nastawionych do drugiego człowieka
… masz Aniu rację, to … taaaaaaka … niewyobrażalna pustka … nadal nie umiem tego zaakceptować … próbuję i nic z tego … będę czuwać … basia …
„Życie jest jak liść na wietrze, nigdy nie wiadomo gdzie upadnie”
Największe wyrazy współczucia. Odejście bliskiej osoby to tak jak utrata części siebie. Jednak póki ta osoba żyje w naszym sercu, myśli o niej pozwalają nam ją czuć i wierzyć że jest zawsze z nami w trudnych życiowych chwilach oraz w każdym momencie gdy tego potrzebujemy. Trzymajcie się. Niech wyraz współczucia sprawią, że ciężar z jakim przyszło się Wam zmierzyć stanie się lżejszy i łatwiejszy do niesienia.
Mam nadzieję ,że teraz czekasz na swoich harcerzy tam gdzieś, gdzieś wysoko, gdzieś gdzie kiedyś się spotkamy. Przetrzyj szlak i pozostaw nam znaki abyśmy mogli Cię tam odnaleźć i stawić się na zbiórce i przygotowywać kolejne dla reszty ,która będzie się meldować u Ciebie.Wodzu przyjdziemy tylko mamy jeszcze tu coś do załatwienia. Czuwaj i do zobaczenia…
Wyrazy współczucia..wielka szkoda stracić tak wielkiego człowieka z którym przeżyło się tak wiele..Trzymajcie się..
WODZU , byles dla mnie guru , osoba do nasladowania , to dla Ciebie i wpolnych przyjaciol chcialo sie przychodzic na te wszystkie zbiorki,ogniska,rajdy,biwaki,obozy i wspolne wypady na mecze , do kina … To Ty nauczyles mnie harcerstwa i Ty wreczales krzyz harcerski,duzo z tych rzeczy ktore mi przekazales przydaly i nadal przydaja mi sie w zyciu za co chce Ci bardzo podziekowac. Jest mi naprawde bardzo ciezko pogodzic sie ze tak szybko Cie stracilismy , nigdy nie zapomne tych wszystkich lat ktore wspolnie spedzilismy i jest mi bardzo zle z tym ze nie mielismy okazji ostatnio sie spotkac porozmawiac i pozartowac jak za starych czasow. Mowi sie ze harcerz nie placze – nieprawda …Bedzie mi Ciebie brakowalo. Zegnaj Robercie,Przyjacielu – Wodzu. Twoj harcerz z 77 – SKOCZEK.