Super atrakcji ciąg dalszy :) Zwykle tygodnie między zakończeniem roku szkolnego a obozem był czasem leniuchowania i odpoczynkiem od harcerzenia… w tym roku nie zwalniamy. Po RINO połączonym z biwakiem oraz Harcerskim Grand Prix tym razem zorganizowaliśmy sobie wypaśną PainBallową Bitwę. Poniżej film oraz zdjęcia, dzięki czemu można zobaczyć, że się nie nudziliśmy.
Niedzielna bitwa painballowa miała bezsprzecznie jednego lidera :) ŻMIJAS!! FOREVER!!!
Pojedynek z Kaczorem, gdy strzelali do siebie zza winkla rozbawił mnie do łez :D
To nie był Kaczor tylko ja :P
Tak czy inaczej mega komedia w wykonaniu Żmijasa!
to była taka taktyka
Taktyka? Buahaha :)
Żmijas Ty się własnego cienia boisz ;)
to bylo specialnie zeby mysleli ze sie boje a potem bym ich zabil
Żmijkas a co powiesz o żabie za kołnierzem???
Daj spokój, chłopak próbuje zapomnieć :D
żaba za kołnierzem tez chciałem ją wystraszyć dlatego bieglem i krzyczalem
Zero w Tobie romantyzmu ;) Zamiast Żabę przytulić, zagaić i zabajerować Ty ją straszysz i krzyczysz na nia.