Skanowanie archiwalnych zdjęć ostatnimi czasy pochłonęło mnie bez reszty i odebrało resztki wolnego czasu. Zaległe filmy ze zbiórek leżały sobie na dysku i jak dobre wino nabierały wartości. Wczoraj udało się całe to zamieszanie ogarnąć, zmontować i wysłać na youtube… to efekty. Mam nadzieję, ze nowa forma relacji ze zbiórki przypadnie Wam do gustu ;)
Fragment z Opałem i Żabcią tak około 0:50 dla mnie debeściak… chociaż grad kulek w Żmiję na zakończenie też ;D
mi ostatnie sceny
Jak pięknie dobrana muzyka do akcji ;)
ej a co tam wisiało?
majtki Żaby i jakieś dodatkowe gadżety :P
Dobra muzyka to gwarancja klymatu ;) a wisiało tam rozbierane zdjęcie Stegiena ;)
Macie tą wyobraźnię ;)